Drewniane podłogi, miękkie poduszki, wyeksponowana zastawa obiadowa w witrynie i tapicerowane krzesła. To elementy typowego wnętrza w klasycznym stylu. Wybierając taką bezpieczną aranżację łatwo dopasować poszczególne elementy. Jednak nawet najlepsza klasyka może się trochę znudzić. Na szczęście jest kilka prostych patentów, dzięki którym nasze wnętrze zyska trochę świeżości, a jednocześnie nie straci swojego eleganckiego charakteru.
Zacznijmy od tego, co jest za darmo
Metamorfoza nie musi być dużym wydatkiem. Najpierw przejrzyjmy każdy przedmiot i zastanówmy się, co chcemy zostawić, a czego się pozbyć. Nie ma potrzeby wyrzucać mebli czy akcesoriów, które przez lata się sprawdzały. Po takiej selekcji czas na odnowienie tego, co zostało. Lakierujemy podłogi i wymieniamy zniszczone deski i listwy. Odświeżamy ściany i sufit. Sprawdzamy stan roślin doniczkowych. Po szybkim odświeżeniu od razu widzimy, co jeszcze wymaga poprawy i jakie meble czy drobiazgi przydałyby się nam do domu. Skoro już pozbyliśmy się niepotrzebnych przedmiotów i mamy więcej miejsca spróbujmy zmienić ustawienie mebli. Może warto odsunąć kanapę od ściany, aby dodać trochę „oddechu” lub przestawić szafkę RTV skoro rzadko oglądamy telewizję? Próbujmy, kombinujmy, tak, aż znajdziemy najbardziej funkcjonalne ustawienie. Tutaj nie sugerujmy się sposobem rozmieszczenia mebli ze znanych katalogów, bierzmy pod uwagę głównie preferencje domowników i to, w jaki sposób korzystamy z danego pomieszczenia.

Nowoczesne kolory, czyli jakie?
Skoro meble zostały takie same, czas na zmianę kolorów ścian, ewentualnie parapetów lub drzwi. Na śnieżnobiałe ściany połóżmy modny i zarazem elegancki kolor – szary, wrzosowy lub burzowy granat. Nie trzeba malować każdej ściany. Można wybrać tylko dwie sąsiadujące, a na kolejne dwie położyć tapetę lub pomalować na inny odcień. Stosując dwa kolory możemy stworzyć wrażenie głębi, powiększyć lub pomniejszyć optycznie pomieszczenie. Jasne odcienie rozświetlają, a ciemne pomniejszają.

Żyrandol? Dobry do teatru!
Lampa, która chyba najbardziej kojarzy się z klasycznym stylem to duży kryształowy żyrandol niczym z filharmonii czy teatru. Takie oświetlenie zajmuje dużo miejsca i może przytłoczyć pokój. Poszukajmy czegoś nowoczesnego i dostosowanego o wiele bardziej do niedużych mieszkań. W pobliżu biblioteczki sprawdzą się aluminiowe reflektory, a w pokoju na poddaszu małe oczka stropowe.

Co zamiast firanek?
Białe firanki plus zasłony w intensywnym kolorze. Taki komplet to kwintesencja klasycznego stylu. Łatwo go nieco przełamać i zamiast firanek wybrać rolety w drobny wzorek. Rolety okienne w ciągu dnia można ukryć i zostawić po bokach zasłonkę lub cienki woal.
Firanki i zasłony szybką brudzą się w kuchni. Gdy zależy nam, aby nowocześnie udekorować okno wybierzmy krótkie i nieco romantyczne lambrekiny. Na rynku znajdziemy przeróżne wzory: geometryczne, kratki czy pasy. Weźmy pod uwagę, że lambrekin na taśmie czy kółkach najładniej prezentuje się, gdy jest lekko zmarszczony. Dlatego wybierajmy odpowiednio szerszy niż karnisz, na którym ma wisieć.

Nowoczesna łazienka małym kosztem
Toaleta i łazienka to pomieszczenia, które przez lata wyglądają tak samo. Nic dziwnego, po co zrywać dobrze położone kafle czy zmieniać niezniszczone sanitariaty. Jednak nawet w łazience możemy dokonać sporej metamorfozy. Kafle, które są z nami już długo możemy pomalować specjalną farbą przeznaczoną do tego typu powierzchni. Po takim malowaniu biała łazienka może stać się bordową, stalową czy lawendową. Nawet na kilku metrach kwadratowych można zaszaleć.

Gdy jesteśmy zadowoleni z wyglądu ścian w łazience, czas skupić się na dodatkach. Te, kojarzące się ze stylem nowoczesnym są z metalu, szkła i plastiku. Możemy zmienić ramę lustra czy wstawić nowy kosz na śmieci. Staromodne pomieszczenie odmienią też obrazki, plakaty lub naklejki ścienne. Ceny tych dekoracji zaczynają się od kilku złotych. W przypadku naklejek upewnijmy się tylko, czy są przeznaczone do łazienek, tak, aby nie odkleiły się pod wpływem wilgoci.

Czym zastąpić obrusy i babcine serwety?
„To jest klasyk”. Tak mówimy, nie tylko wtedy, gdy mamy na myśli elementy wystroju wnętrza, które są z nami bardzo długo. Klasyczny mebel to taki, który się sprawdził, mimo że na przestrzeni lat zmieniły się nasze przyzwyczajenia, zmieniła się także liczba członków rodziny. Dlatego jeśli mamy porządny duży stół, przy którym zjedliśmy niezliczoną ilość obiadów i podwieczorków, to nie warto się go pozbywać w imię nowoczesności. Jeśli mebel się już nam trochę opatrzył możemy spróbować przestawić go w inne miejsce lub dobrać do niego nowoczesne dodatki, jak na przykład w kolekcji Odys sklepu Beds.pl. Możemy też zastąpić biały obrus nakryciem wykończonym listwą np. z motywem kwiatowym lub geometrycznym.

Styl klasyczny sam w sobie jest dobry. Warto inwestować w klasyczne meble czy eleganckie podłogi i dodać do tego fantazyjny, nowoczesny element – kolorowy parapet, albo wazony o organicznych kształtach.