Z czym kojarzy się nam Hiszpania? Z Corridą, ognistym flamenco albo orzeźwiającymi pomarańczami, które nigdzie nie smakują tak dobrze jak tam. Kojarzy się też ze słońcem, które już od rana gości w hiszpańskich mieszkaniach i ucieka dopiero przed zachodem. To właśnie słońce pozytywnie nastraja na cały dzień. Klimatu nie zmienimy, ale możemy stworzyć pogodne wnętrze jak z półwyspu Iberyjskiego. Będzie słonecznie i kolorowo, olé!
Od czego zacząć?
Nie musimy naklejać tapet we wzorki ani przemalowywać ścian. Bazą wnętrza w stylu hiszpańskim są zwyczajnie białe ściany. A jak to ma się do ognistego temperamentu południowców? Sekret tkwi w kolorowych dodatkach, które na jasnym tle zyskują jeszcze więcej żywiołowości. Hiszpanie lubią też jedną, ewentualnie dwie wolne ściany ozdobić kamieniem lub ozdobnym tynkiem.

Sposób na siestę – kolorowa otomana
Białe ściany wprowadzają harmonię do wnętrza, więc w kwestii dodatków i okuć tapicerskich można zaszaleć. Barwnym elementem będzie otomana – wygodna sofa (wywodząca się z Turcji), która zamiast poręczy ma wałki po bokach. Hiszpanie wstawiają otomanę tam, gdzie zostało im trochę wolnej przestrzeni – pod schodami, w pobliżu drzwi na taras, a nawet w przedpokoju.
Każde miejsce jest dobre, żeby się zdrzemnąć lub poczytać książkę. Ustawiając taką sofę we wnęce zyskujemy prywatny kąt do relaksu. Piękno tego mebla podkreśli tapicerka w żywym kolorze: żółtym albo turkusowym. Południowcy lubią też połączenia np. niebieskiego i pomarańczowego.

Gdzie Hiszpanki trzymają biżuterię i apaszki?
Oglądając mieszkania z Hiszpanii zauważymy, że królują tam wnęki. Małe, średnie, duże. W salonie i w kuchni, a nawet w przedpokoju. Hiszpanie kochają wszelkie wgłębienia w ścianie. Mają dla nich nie tylko walor użytkowy, ale również dekoracyjny. Wnęki podobnie jak łukowate przejścia zdobione są małymi kafelkami – we wzory lub gładkimi przypominającymi rząd lusterek.
We wnękach stawia się ciężkie drewniane komody. Zapewne to w nich Hiszpanki trzymają w nich kolorowe chusty i korale. Hiszpanie, jeśli mają do wyboru ciemne i jasne drewno zawsze wybierają to ciemniejsze.

We wnęce możemy także wstawić niewielki mebel do siedzenia, np. wcześniej wspomnianą otomanę lub tapicerowany fotel. Uzupełnieniem takiego kącika będzie drewniana lampa z kremowym kloszem.
Minimalizm po hiszpańsku
Rząd kolorowych płytek na ścianie i dążenie do minimalizmu? Okazuje się, że można to połączyć. Hiszpania nad ilość przekładają jakość. Choć ich wnętrza nie przypominają surowych – są przytulne to w żaden sposób nie są zagracone. Mebli nie ma dużo, ale są za to masywne. Solidne regały, ciężkie komody, rzeźbione szafki. Dominują meble z litego drewna dębowego.
W mieszkaniach na półwyspie Iberyjskim niemal każdy wiesza w domu obrazy. W drewnianych lub złotych oprawione są sceny rodzajowe i krajobrazy. Lecz i tutaj panuje selekcja. Na jednej ścianie nie wisi więcej niż jeden obraz, natomiast drobne obrazki, rysunki wiesza się w równej linii obok siebie.

Tutaj nawet sufit nie jest zwyczajny
Wchodzimy do hiszpańskiego mieszkania, patrzymy w górę i najprawdopodobniej ujrzymy tam…belki. Solidne i lekko chropowate. Nadają wnętrzu przytulności i tworzą spójny wygląd wraz z ciężkimi komodami i szafami.
A co robią Hiszpanie, gdy mają małe mieszkanie np. w bloku i nie ma szans na montaż okazałych belek. Udają, że sufit jest dużo wyżej. Jak? Korzystają z techniki malarstwa iluzorycznego. Malują scenę na suficie lub dorysowują belki, skoro na te prawdziwe brakuje miejsca.

Południowcy doceniają także piękno kutego żelaza np. w postaci żyrandoli. Pomalowane na ścianie belki i ciężkie żelazne oświetlenie – zdecydowanie, Hiszpanie lubią mieć nad głową coś oryginalnego.
Mieszkać po hiszpańsku – garść rad
Przenosząc hiszpańskie wzorce na polski grunt pamiętajmy, żeby nie przesadzić z nadmiarem kolorów, wzorów i tkanin. Szczególnie jeśli mamy do dyspozycji małe mieszkanie w bloku. Jeśli nie możemy pozwolić sobie na sofę w kolorze cegły, pomyślmy o narzucie, która przykryje obecną tapicerkę.

Gdyby odnieść wygląd wnętrza do temperamentu - salon czy kuchnia w stylu hiszpańskim ma w sobie dużo energii i witalności, a przy tym elegancji i ciepła. I tymi odczuciami kierujmy się projektując poszczególne pokoje. Znaczenie mają też kolory – niech nie zabraknie: żółtego, pomarańczowego i ciemnej zieleni. Co w sytuacji, gdy przesadzimy z kolorami i wnętrze zacznie przypominać obraz kubistyczny? Należy dodać trochę chłodu: kamień na ścianie, szarą lub beżową sofę.