Tym razem mamy przyjemność zaprezentować Państwu nowoczesną aranżację salonu, która otwiera serię trzech artykułów dotyczących tego samego mieszkania w nowym budownictwie.

W kolejnych odsłonach tego cyklu zajrzymy do kuchni z jadalnią i sypialni.

Jest to bardzo przestronne, dwukondygnacyjne mieszkanie z niezwykle ciekawie rozwiązanym obszarem komunikacji pionowej. W okolicy schodów utworzono swoiste atrium wypełnione światłem i zielenią – pewnego rodzaju wewnętrzny ogród przywodzący na myśl rzymski perystyl. Otworzenie stropu w tym miejscu zapewniło doskonałe doświetlenie światłem słonecznym, niezbędne dla rozwoju bujnej roślinności. Umożliwiło również ciekawe wyeksponowanie elementów konstrukcyjnych w postaci podciągów i okrągłego słupa, sugerujących żelbetową strukturę szkieletową. Dzięki temu mieszkanie nabiera intrygującej geometrii, a rozrzeźbione poziomy sufitów ubogacają jego tektonikę.

{{hotspot id=74}}

W kontraście do masywnych elementów strukturalnych, lekkie nastopnice ażurowych schodów wydają się lewitować ponad domowym ogrodem. Takie rozwiązanie tworzy poczucie solidności płynące z masywnej konstrukcji połączone ze spokojem i lekkością wywodzącą się z naturalnej zieleni i delikatnej konstrukcji schodów. Podobne zestawienie dostrzeżemy później także w konstrukcji dobrze dobranych mebli.

Zwracając się w stronę salonu dostrzeżemy charakterystyczny dla tej aranżacji kontrast między ciemną, lakierowana podłogą z drewna i białymi, gładkimi ścianami. Na tak ciemną podłogę można sobie tutaj pozwolić, ponieważ wnętrze jest wyjątkowo dobrze doświetlone i przestronne. Taka klasyczna, czarno-biała kolorystyka wprowadza graficzność i poczucie elegancji, natomiast naturalny rysunek usłojenia desek podłogowych i wyraźne fugi ożywiają aranżację wprowadzając poczucie witalności.

Układ pomieszczeń

Stosunkowo niewielka przestrzeń i klasyczny układ funkcjonalny – kanapa, stolik kawowy, szafka RTV – sprawiają, że kącik wypoczynkowy zapewnia atmosferę przytulności i komfortu, a spójna, minimalistyczna kolorystyka przynosi poczucie spokoju i nie atakuje zmysłów nadmierną ilością bodźców. W takim salonie z pewnością można się doskonale wyciszyć i zrelaksować, co jest gwarantem dobrego wypoczynku.

Widoczne tutaj drewniane meble są doskonale wyeksponowane na graficznym tle płaszczyzn tworzonych przez podłogę, ściany i sufit. Wykazują one stylistyczną spójność bazującą nie tylko na powtarzającym się motywie dekoracyjnych nóg, ale także na podobieństwie proporcji między poszczególnymi elementami. Przykładem może być stały, kwadratowy moduł widoczny w komodzie i szafce wiszącej.

Jak wspomniano wcześniej, konstrukcja tych mebli opiera się na kontraście między masywnością i delikatnością. Dekoracyjne, toczone nogi nadają meblom solidności, mocno zakotwiczając je w podłożu, jednocześnie cienkie, zaokrąglone blaty stołów oraz fazowane do wewnątrz ramy szafek i komody wprowadzają lekkość i nadają gracji. Takie zabiegi uprzestrzenniają kompozycję mebli, nadając im intrygującego charakteru, tym niemniej, głównym elementem ozdobnym nadaj zdaje się być charakterystyczny, niepowtarzalny rysunek naturalnego drewna.

Warto w tym miejscu zatrzymać się przy szafce RTV, która dzięki swojej długości i otwartej konstrukcji zapewnia doskonałe miejsce nie tylko na sprzęt audiowizualny, ale również na wyeksponowanie kolekcji ulubionych filmów, czy muzyki. Ponadto jej gabaryty doskonale komponują się z dużym ekranem i smukłymi, wertykalnymi elementami sprzętu nagłośnieniowego, sprawiając, że ten mebel wypada tutaj niezwykle korzystnie.

Cała przedstawiona tutaj kolekcją mebli wydaje się idealna dla osób, które nigdy nie zasmakowały we współczesnym, minimalistycznym wzornictwie oraz dla tych, którzy wolą tworzyć atmosferę poprzez dobrze dobrane, estetyczne wyposażenie niż przez nagromadzenie bibelotów.

Oświetlenie

Oświetlenie zrealizowano dwojako. Widzimy tutaj stalową listwę z trzema regulowanymi spot-lightami, które doskonale wyeksponują dekoracje ścienne w formie kolorowych, geometrycznych grafik. Obrazy te stanowią jedyny tak silny akcent kolorystyczny w tej aranżacji, wprowadzając ożywienie, stymulując i pobudzając wyobraźnię, jednocześnie ich umiejscowienie jest nienachalne, przez co salon pozostaje oazą spokoju i relaksu.

Drugą formę oświetlenia stanowią dwie duże, matowe oprawy w kolorze czarnym, które elegancko kontrastują z bielą sufitu i dobrze korespondują z czarną podłogą wpisując się w graficzny charakter wystroju. W tym kontekście korzystnie prezentują się także czarno-białe grafiki wiszące nad komodą i pasujące kolorystycznie, wolnostojące elementy dekoracyjne.

Całość dopełniona jest dobrze dobranymi tekstyliami. Zarówno szara tapicerka kanapy, jak i dywan w geometryczne wzory o graficznych barwach, sprawdzają się tutaj idealnie.

Jest to doskonale zaaranżowany salon, którego największym atutem jest atmosfera spokoju i komfortu, podkreślona dodatkowo przez sąsiadujący ogród wewnętrzny. W takim miejscu z pewnością można odetchnąć po ciężkim dniu pracy.

Obecnie na świecie panuje moda na wszystko, co skandynawskie. Wszyscy czytają szwedzkie lub norweskie kryminały, oglądają duńskie seriale i słuchają islandzkich zespołów. Nic więc dziwnego, że w urządzaniu mieszkań króluje właśnie styl skandynawski. Jego głównymi zaletami są funkcjonalność, łatwy w utrzymaniu porządek oraz modny minimalizm w dekoracjach. Jeśli do ciebie również przemawia mroźny klimat właściwy dla regionu, ale mimo wszystko wolisz nieco bardziej klasyczne pomieszczenia, mamy dla ciebie idealną propozycję. Tak zwany "szwedzki błękit" – kolor właściwy dla epoki Ludwika Filipa – powraca na salony! Dziś podpowiadamy jak odmienić oblicze mebli w domowym zaciszu tak, aby zachwycały swoim nietuzinkową barwą (jasnoniebieskiego półcienia, przechodzącego w szary lub brudnozielony), łączącą minimalistyczny chłód z wyszukaną elegancją.

Źródło: Natural Mommie

Po pierwsze – przygotuj swój warsztat

Zebranie i ułożenie wszystkich narzędzi w jednym miejscu nie tylko przyspieszy twoją pracę – pomoże ci również uniknąć nieprzyjemności związanych z niemożliwością wykonania koniecznych czynności ze względu na brak instrumentów potrzebnych do uzyskania pożądanych efektów. W przypadku malowania na Szwedzki Błękit potrzebować będziesz:

- żaroodpornego naczynia,

- dwóch zamykanych pojemników,

- dwóch spodków,pędzla 25 mm,

- dwóch arkuszy białego papieru,

- czystej lnianej szmatki,

- maseczki (jest ona niezbędna do pracy z pigmentami w proszku),

- szczotki do butów,szmatki bawełnianej (bez kłaczków).

Po drugie – zagruntuj meble!

Kilka solidnych warstw gruntu pozwoli uzyskać bardziej wyrazisty efekt. Oczywiście należy pamiętać o tym, aby przy nakładaniu kolorowych warstw nie przesadzić, i nie nadać meblom iście jarmarcznego, zbyt jaskrawego koloru.

Po trzecie – przejdź do działania!

Jak? Receptury i sposób nakładania poszczególnych warstw znajdziesz poniżej.

Warstwa pierwsza:

- 100 ml gruntu (gesso),

- 100 ml kleju do zagruntowania,

- 50 ml wody,

- gwasze (po 1 szczypcie): czarna sadza, ugier żółty, sjena naturalna.

W jednym z pojemników umieść grunt oraz podgrzany klej. Dokładnie wymieszaj, a następnie dodawaj po odrobinie wody, cały czas mieszając. Mikstura powinna nabrać konsystencji chudej śmietany. Gdy tak się stanie, na jednym ze spodków wymieszaj (z bardzo małą ilością wody) gwasze. Masę ze spodka dodaj do podgrzanego gruntu z klejem i poczekaj, aż uzyskana mikstura ostygnie. Klejowa tempera powinna drżeć, ale nie może mieć konsystencji gumy! Kolor wypróbuj na kartce – po całkowitym wyschnięciu (zajmującym ok. 2-4 godzin) naniesiona warstwa powinna być ciemnoszara. Jeśli kolor nam odpowiada – świetnie. Jeśli nie, możemy eksperymentować z dodawaniem gwaszy, aby uzyskać stosowniejszy odcień. Kiedy tak się stanie masę rozgrzewamy i nanosimy nierówną, grubą warstwą na zagruntowany mebel (co podkreśli efekt postarzenia).

Źródło: The Grace House Interiors

Warstwa druga:

- 100 ml gruntu (gesso),

- 100 ml kleju do zagruntowania,

- 50 ml wody,

- gwasze: czarna sadza – 1 szczypta, błękit pruski – 1 kropla, sjena naturalna – 1 kropla (ewentualnie).

Po odczekaniu 2-4 godzin na wyschnięcie warstwy pierwszej, drugą przygotuj w analogiczny sposób. Uważaj na gwaszę w kolorze pruskiego błękitu – kolor jest bardzo silny, łatwo więc przesadzić z jego ilością! Wypróbuj miksturę na kartce – jeśli po wyschnięciu uznasz, że chcesz uzyskać wyraźniejszy efekt "starości", dodaj do niej więcej sjeny naturalnej. Jeśli zechcesz barwę "poszarzyć", do tempery wmieszaj jeszcze trochę czarnej sadzy. Po uzyskaniu odpowiedniego koloru nanieś kolejną warstwę, tym razem cieńszą. Po wyschnięciu mebel na pewno cię zachwyci! Jeśli jednak zechcesz nadać mu wyglądu prawdziwego antyku przygotuj…

Wosk do postarzania:

- 50 ml wosku bezbarwnego,

- 1-1,5 łyżeczki pigmentu sjena naturalna,

- ½ łyżeczki trypli lub pigmentu czarna sadza,

- ½ łyżeczki benzyny lakierniczej (jeśli trzeba pracować z detalami).

Aby uzyskać subtelny efekt postarzania, wosk należy nakładać gąbką do zmywania naczyń, wcierając go w mebel. Zaleca się nabieranie małych jego ilości – jeśli zapragniesz wzmocnić efekt, zawsze możesz to bez trudu zrobić to poprzez dodanie nowej warstwy. Zebranie nadmiaru wosku z mebla nie będzie już takie proste!

Źródło: The DIY Mommy

W ten oto prosty sposób możesz szybko dodać szykowności swoim meblom, unikając wielkich kosztów materialnych – a dzięki odnawianiu ich własnoręcznie zyskujesz gwarancję, że będą one nie tylko stylowe, ale i niepowtarzalne!

Szanowni Państwo, prezentowana dzisiaj aranżacja stanowi drugi odcinek trzyczęściowej serii, którą zapoczątkował przedstawiany ostatnio opis salonu.

Ponownie znajdujemy się w bardzo przestronnym, nowoczesnym mieszkaniu dwukondygnacyjnym z charakterystycznym wewnętrznym ogrodem w obszarze schodów. Tym razem przyjrzymy się aranżacji kuchni z jadalnią, aby w kolejnej odsłonie tego cyklu zajrzeć do sypialni.

Kuchnia

Pierwszą rzeczą, która zwraca uwagę w tym pomieszczeniu jest jego doskonałe doświetlenie zapewnione przez duże okna o bardzo ciekawej tektonice. Różne poziomy wprowadzone przez stolarkę nadają ciekawej rytmiki i wyrafinowania. Natomiast rozciągnięcie okien niemal do samej podłogi otwiera mieszkanie i wizualnie powiększa przestrzeń. Bardzo korzystne jest również narożnikowe umieszczenie kuchni i związane z tym położenie okien na dwóch ścianach, co umożliwia dobrą wentylację.

Przedstawiona tutaj kuchnia jest bardzo obszerna, dzięki czemu z łatwością i przyjemnością można tu rozwijać pasje kulinarne. Zastosowanie centralnej wyspy z blatem roboczym sprawia jednak, że mimo swoich rozmiarów kuchnia sprawia wrażenie niezwykle ergonomicznej i funkcjonalnej. Wszystko jest tutaj łatwo dostępne i na wyciągnięcie ręki.

Gładkie, metalowe fronty szafek oraz duża ilość sprzętu AGD przywodzą na myśl kuchnię restauracyjną, co bardzo dobrze współgra z przestronnością wnętrza. Od razu widać, że w tym miejscu liczy się przede wszystkim efektywność pracy i czystość. Tę pierwszą zapewnia wspomniana ergonomia i wysokiej klasy sprzęt AGD, natomiast prosta konstrukcja szafek, brak zakamarków i drobnych elementów dekoracyjnych, sprawiają, że sprzątanie jest niezwykle proste i szybkie.

Kolorystycznie kompozycja ta jest bardzo graficzna, co jest spójne z aranżacją opisywanego poprzednio salonu. Czarna, lakierowana podłoga z drewna przechodzi w metalicznie szare szafki tworząc elegancki kontrast z bielą ścian. Taka gradacja kolorów podkreśla atmosferę czystości stanowiąc jednocześnie doskonałe tło dla stojącego w głębi kredensu z naturalnego drewna. Dzięki temu mebel ten jest elegancko wyróżniony, a przeszklona gablota stanowi idealne miejsce na wyeksponowanie dekoracyjnej zastawy stołowej lub serwisu do kawy.

Naturalny kolor drewna, z którego zrobiono kredens, ze swoim niepowtarzalnym rysunkiem usłojenia stanowi tutaj jedyny silny akcent kolorystyczny nadając kuchni przejrzystości, dzięki czemu mebel ten prezentuje się bardzo korzystnie. Obszerne przestrzenie zamknięte zapewniają natomiast miejsce na bieliznę stołową i inne kuchenne utensylia, pomagając w utrzymaniu porządku.

Jadalnia

Jadalnia konstytuowana jest przez duży, drewniany stół, a prosty, szary dywan w nieformalny, ale jasny sposób oddziela ją od kuchni. Charakterystyczne dla tej linii mebli dyski pod blatem nadają stołowi solidności i poczucia stabilności, natomiast cienki, zaokrąglony na rogach blat i stożkowato toczone nogi wyłagadzają mebel nadając mu lekkości.

Krzesła o prostej konstrukcji świetnie tutaj pasują, korespondując stalową konstrukcją nóg z szafkami kuchennymi i wpisując się we wspomniany, graficzny charakter aranżacji dzięki dość grubym, czarnym siedziskom.

{{hotspot id=73}}

Wyposażenie jadalni dopełnione jest przez niską komodę, która dobrze współgra z kredensem zarówno dzięki dekoracyjnym nogom, fazowanym do wnętrza deskom ramy, jak i dobrze dobranym proporcjom. Nadaje to kompozycji spójności, widocznej także w innych pomieszczeniach tego mieszkania.

Warto w tym miejscu nawiązać również do wewnętrznego ogrodu, który szerzej opisano w poprzednim artykule. Jego położenie w sąsiedztwie kuchni może być niezwykle korzystne i malownicze. Jeśli wydzieli się w nim miejsce nie tylko na rośliny ozdobne, otrzymamy elegancki ogródek ziołowy, który z pewnością wzbogaci paletę smaków świeżymi przyprawami i doskonale wpisze się w nowoczesne trendy ekologicznego home-gardeningu.

Na koniec zwróćmy uwagę na oświetlenie, które rozwiązano dwojako. W podwieszany sufit w obszarze blatu roboczego wmontowano halogenowe oczka zapewniające odpowiednie doświetlenie strefy pracy. Warto także wyróżnić ciekawą kompozycję lokalnie zorganizowanych podwieszeń wspomnianego sufitu; zabudowa ta zaczyna się tuż ponad szafkami górnymi nad blatem roboczym, by potem w oryginalny sposób wspinać się powyżej wyspy i zaniknąć o obszarze tuż przed oknami. Wyraźnie uzewnętrznia się w ten sposób zintegrowane myślenie projektanta o oświetleniu wstropowym, które jest komponowane jako harmonijna całość wraz z tworzeniem układu poziomów podniebienia wnętrza. Nad wyspą natomiast, z kontynuacją nad stołem jadalnym, równomiernie, rytmicznie rozłożono lekkie, transparentne oprawy w formie stożkowej. Widzimy także lampy o czarnych kloszach, które tworzą stylistyczną serię: podłogowa - na regulowanym ramieniu i stojąca na wdzięcznej, naturalnej drewnianej komodzie.

Przedstawiona tutaj aranżacja kuchni i jadalni, to rozwiązanie dla osób wymagających, których głównym priorytetem jest efektywność pracy i łatwość zachowania porządku. Bez trudu można sobie wyobrazić, że mieszkańcy tego domu eksperymentują w kuchni oraz organizują wystawne obiady dla swoich przyjaciół. To propozycja, która z pewnością trafi w gusta ludzi z klasą.

Mamy przyjemność zaprezentować Państwu przytulne mieszkanie w nowym budownictwie.

Dzięki dużym oknom, białym ścianom i podłodze jest ono bardzo jasne, a podwyższony sufit daje wrażenie przestrzeni i przestronności.

Biała podłoga z długich desek o wąskich lamelach i wyraźnej fudze nadaje nieformalny charakter, a odpowiednio dobrane wyposażenie i elementy dekoracyjne umożliwiają swobodną personalizację wystroju.

Warto zwrócić uwagę na elegancką stolarkę drzwi wewnętrznych, które mimo swojej prostoty posiadają rysunek wynikający bezpośrednio z ich konstrukcji. Powoduje to, że mimo iż nie są one elementami eksponowanymi, delikatnie wzbogacają tektonikę ściany wnosząc przyjemny dla oka detal.

Niewątpliwym atutem tego mieszkania jest przestronny taras, który powiększa przestrzeń dzienną. Można na nim spożywać posiłki i wypoczywać na świeżym powietrzu, dzięki czemu staje się on funkcjonalnym przedłużeniem jadalni i salonu.

Kuchnia i jadalnia

Zrealizowana w jednym ciągu kuchnia, dzięki licznym szafkom o białych frontach zapewnia dużą pakowność i ergonomię, a długi blat roboczy gwarantuje komfort przygotowywania posiłków. Wszystko ma tu swoje miejsce i jest pod ręką, dzięki czemu gotowanie jest przyjemnością, a nie tylko obowiązkiem.

{{hotspot id=93}}

Wyróżniającym akcentem jest tu, coraz częściej stosowane, niskie okno kuchenne, którego parapet można z powodzeniem wykorzystać jako mały, domowy ogródek doniczkowy ze świeżymi ziołami. W otwartych kuchniach częstym problemem jest wydajność wentylacji. Zastosowanie tego okna w bezpośrednim sąsiedztwie blatu roboczego niewątpliwie ułatwia pozbywanie się kuchennych zapachów i utrzymanie komfortu klimatycznego.

Małe, białe kafelki w kuchni nie tylko doskonale korespondują z podłogą i nadają wyraźnej rytmiki ale również ułatwiają utrzymanie czystości. Eleganckie, lekko ozdobne uchwyty szafek wprowadzają natomiast nienachalny detal, dobrze prezentujący się na tle jasnej kuchni.

Jadalnię konstytuuje duży, solidny stół z litego drewna przy którym z łatwością pomieści się cała rodzina. Wyraźnym akcentem są krzesła o grubych, czarnych siedziskach osadzonych na delikatnych metalowych nóżkach. Tworzy to elegancki kontrast i nadaje graficznego charakteru podkreślonego dodatkowo przez dywan utrzymany w szarościach i czerni. Taka kompozycja wyraźnie wyróżnia się na tle jasnego otoczenia, nieformalnie ale zdecydowanie wydzielając jadalnię.

Umieszone w tej części mieszkania biurko i wysoka komoda z szufladami tworzą mały ale ergonomiczny kącik biurowy, który za sprawą zawieszonego nad biurkiem lustra może również służyć jako toaletka. Układ ten uzupełniony jest o wiszącą półkę, dzięki czemu znajdzie się tu miejsce na wyeksponowanie elementów dekoracyjnych lub rodzinnych zdjęć. Zarówno biurko jak i komódka mają dobrze dobraną skalę i nie stanowią konkurencji dla wyraźnej, mocnej kompozycji stołu, tworząc zaciszny, spokojny klimat.

Warto w tym miejscu dokładniej przyjrzeć się meblom. Dzięki wyraźnemu fazowaniu desek konstrukcyjnych i elementowi dekoracyjnemu w postaci imitacji łączenia ‘na sroczy ogon’, podkreślona jest ich tektonika i solidność wykonania. Takie meble, mimo prostej konstrukcji, przyciągają uwagę i zaciekawiają.

Salon

Klasyczne ustawienie kanapa – stolik kawowy – szafka RTV uzupełniono o wysoki kredens z przeszklonymi gablotami pozwalającymi wyeksponować elegancki serwis kawowy lub inne cenne dla domowników przedmioty. Dzięki temu, mimo niewielkiej przestrzeni, powstaje przytulny i komfortowy kącik wypoczynkowy, który zapewnia realizacje wszystkich podstawowych funkcji salonu.

{{hotspot id=92}}

Szara, głęboka kanapa z miękkimi poduszkami i dobrze umieszczona lampą kreślarska w postaci kinkietu pozwala na komfortowy wypoczynek przy telewizji lub książce, a także na wygodna poobiednią drzemkę.

Doskonale sprawdza się tutaj duży stolik kawowy, stwarzając idealne miejsce do spotkań przy kawie i ciastku. Jego solidna konstrukcja koresponduje ze stołem jadalnym nadając aranżacji ciągłości i spójności.

Duża szafka RTV zapewnia odpowiednia ilość miejsca na sprzęt audiowizualny, a dzięki obszernym przestrzeniom zamkniętym, obecnym także w kredensie, ułatwia zachowanie porządku. Dzięki podniesieniu na dość smukłych i formalnie prostych nogach meble zyskują lekkości, a ich prosta konstrukcja pozwala na wyeksponowanie rysunku drewna, który wprowadza ciepły, miły dla oka detal.

Warto również zwrócić uwagę na dobrze dobrane elementy RTV, które dzięki prostej, smukłej konstrukcji nie dominują w przestrzeni i elegancko komponują się z resztą aranżacji.

Całość wystroju dopełniona jest prostymi, stonowanymi grafikami na ścianach, idealnie wpisujące się w panujący tu klimat czystości i elegancji.

Jest to idealne mieszkanie dla osób, które cenią sobie funkcjonalność i porządek oraz preferują tworzenie atmosfery przez spersonalizowane elementy dekoracyjne, a nie formalną kompozycję przestrzenną. Duża swoboda w konfigurowaniu dekoracji sprawia, że każdy będzie się tutaj czuł dobrze i z łatwością przekształci to mieszkanie w przytulny dom.

Poszukiwania wymarzonych mebli do domu mogą trwać miesiącami. Sprawdzamy sklepy i aukcje internetowe, odwiedzamy salony i zastanawiamy się jak zestawić ze sobą meble. Gdy uda się już skompletować wyposażenie, z przyjemnością zaczynamy korzystać z niego na co dzień. Po latach takiej eksploatacji nawet najbardziej trwały mebel zarówno fornirowany jak i drewniany wymaga renowacji. To nie jest takie trudne! Potrzeba trochę cierpliwości i kilka wolnych wieczorów. Satysfakcja po ukończeniu – ogromna.

Czym się różni fornir od drewna?

Fornir to nic innego jak naturalna okleina pozyskiwana z drewna. To cienkie plastry drewna, które przykleja się na powierzchnię płyty mebla. Fornir ma właściwości podobne do drewna: jest czuły na światło słoneczne i źle znosi wilgoć. Meble fornirowane są znacznie tańsze niż te w całości wykonane z drewna (grubość plastra forniru to średnio 0,5-2 mm), jednak ich jakość i trwałość jest zdecydowanie gorsza. Meble wykonane z litego drewna mogą natomiast być utrzymane w dobrym stanie nawet kilkadziesiąt lat.

Źródło: The Beds

Co się dzieje z fornirem po kilku latach używania? Wraz z upływem czasu zmienia się kolor forniru na meblach. Intensywne, nasycone kolory jaśnieją. Ciemnofiloetowy zamieni się w ciemnopomarańczowy. Natomiast jasne i neutralne odcienie pożółkną – tak jak białe firanki w słońcu.

Nie wyrzucaj starej okleiny!

Najpierw musimy przyjrzeć się w jakim stanie są meble. Sprawdzić dokładnie wszelkie odbarwienia, odkształcenia i braki w materiale. Nie warto od razu zrywać całej okleiny. Usuwamy tylko zniszczone i słabo trzymające się fragmenty forniru. Najłatwiej będzie podważyć dłutem stare kawałki okleiny i oderwać. Następnie całość traktujemy papierem ściernym (gradacja 120). Sprzątamy pyłki, które się zgromadziły podczas wygładzania powierzchni. Całość odtłuszczamy. Mebel jest już czysty, więc przymierzamy kawałki forniru. Sprawdzamy, jaki układ okleiny będzie najlepiej wyglądał. Dopiero wtedy odmierzamy i dzielimy na poszczególne fragmenty. Tutaj przyda się ostry nóż i gilotyna.

Czas na klejenie. Klej do drewna najlepiej nakładajmy pędzlem albo szpachelką. Po nałożeniu czekamy aż odparuje rozpuszczalnik i całość nieco zgęstnieje. Nakładając fragmenty okleiny pamiętajmy, aby docisnąć ręką do mebla. Tak, aby uniknąć pęcherzyków powietrza. Po przyklejeniu forniru najlepiej odczekajmy dobę, a następnie przeszlifujmy powierzchnię, żeby pozbyć się nierówności. Zwróćmy też uwagę, czy na brzegach nie wyciekł klej. Jeśli zauważymy choć odrobinę, należy zebrać resztki nożem. Teraz można ustawić mebel i cieszyć się jego nowym wyglądem.

Czyszczenie drewna – od czego zacząć?

Komody, stoły czy drewniane krzesła to inwestycja na lata. Jednak nawet solidny mebel się starzeje. Renowacja takich mebli nie jest trudna, jeśli wykonamy wszystko krok po kroku. Na początek czeka nas szlifowanie. Musimy usunąć starą farbę, lakier i zanieczyszczenia. W przypadku mebli o dużych gabarytach zamiast papieru ściernego lepiej wybrać szlifierkę.

Usuwamy ubytki z drewna – sprawdzona metoda

Meble drewniane są podatne na uszkodzenia. W zależności od twardości mogą pojawić się głębsze lub płytsze rysy i ubytki – tutaj pomoże szpachlowanie. Najpierw musimy się zaopatrzyć w specjalną szpachlę do drewna. Dostaniemy ją w sklepie budowlanym. Wybierzmy kolor jak najbardziej zbliżony do koloru drewna. Najpierw trzeba dokładnie wymieszać produkt, a potem możemy nałożyć szpachlę na miejsca z ubytkami. Czekamy aż wyschnie. Ewentualne nierówności poprawiamy nakładając kolejną warstwę.

Jak zmienić kolor drewna na ładniejszy?

Bejca może podkreślić słoje drewna jak i całkowicie zmienić kolor. Bejcę nakładamy przy użyciu gąbki lub szmatki. Nadmiar produktu usuwany, aby nie powstały zacieki. Czekamy kilka godzin, żeby produkt się wchłonął. Substancja stopniowo wnika w drewno, więc możemy kontrolować kolor mebla. Gdy minie moda na jasne skandynawskie meble będziemy mogli szybko zmienić je na takie o miodowym albo kasztanowym odcieniu.

Zabezpieczanie drewna – wystarczy jeden preparat

Mamy już odnowiony mebel w wymarzonym kolorze. Teraz musimy nałożyć lakier, aby ten piękny efekt utrzymał się jak najdłużej. Lakier nakładamy pędzlem lub wałkiem. Najlepiej zastosować 2-3 warstwy. Po nałożeniu każdej z warstw wietrzymy pomieszczenie, aby pozbyć się zapachu lakieru.

Prezentowane wnętrze poprzez połączenie stylu scandi i deco tworzy przytulną atmosferę umiarkowania i spokoju ocieploną zastosowanymi elementami dekoracyjnymi.

Jasne, przestronne i otwarte przestrzenie zapewniają synergiczne przenikanie się funkcji definiowanych w momencie użytkowania. Wnętrze to pokazuje jak uniknąć architektonicznej pustki nie zatracając się w drobnomieszczańskim przepychu. Kontrast między utrzymanymi w bieli ścianami i naturalnym, ciepłym drewnem na podłodze i suficie zapewnia klarowność formy, a dobrane ze smakiem dodatki wprowadzają atmosferę przytulności. Należy przy tym zauważyć, że mimo dużej ilości pojawiających się w codziennym życiu elementów zachowana jest czytelność i przejrzystość kompozycji wnętrza. W takim domu chce się przebywać, chce się w nim gotować, odpoczywać i organizować niezobowiązujące spotkania  z przyjaciółmi.

{{hotspot id=79}}

Stosowanie otwartych przestrzeni wydzielonych jedynie przez swoją funkcję na stałe wpisało się w kanon projektowania współczesnych wnętrz. W prezentowanym przykładzie częściowo otwarta przestrzeń kuchenna zapewnia włączenie tego pomieszczenia do kompozycji mieszkania przy zachowaniu jej odrębności sprawiając, że przygotowywanie posiłków staje się integralnym elementem życia rodzinnego. Podobną funkcję spełnia część jadalna, która poprzez otwarcie na salon nadaje spożywaniu posiłków charakteru społecznego. Przy centralnie usytuowanym drewnianym stole ma możliwość spotkać się cała rodzina, co umożliwia zacieśnianie więzi.

Zastosowanie utrzymanych w szarych tonacjach gustownych tekstyliów dodaje pomieszczeniom przytulności, tworząc intymną atmosferę, co jest szczególnie widoczne w wypoczynkowej części salonu. Użycie nastrojowego światła za pomocą eleganckiej, błyszczącej czarnej lampy podłogowej dobrze wpisuje się w stylistykę skandynawskiej prostoty oraz dekoracyjnych dodatków, ocieplając atmosferę miejsca wypoczynku. Wygodna kanapa z miękkimi poduszkami o geometrycznych wzorach wzmaga poczucie odprężenia, zachowując jednocześnie elegancję tego miejsca. Tak skonstruowane wnętrze, dzięki swojej powściągliwości zapewnia doskonałe miejsce odpoczynku bez zbędnego, rozpraszającego przeładowania bodźcami.

{{hotspot id=78}}

Meble z naturalnego drewna o prostych wertykalno-horyzontalnych, niemal mondrianowskich podziałach wspaniale harmonizują wnętrze i podkreślają czynnik umiaru i spokoju. Naturalne materiały nadają wrażenia solidności i niezawodności, a jednocześnie ożywiają wnętrze. Szczególnie korzystnie prezentuje się w tym kontekście komoda, która mimo minimalistycznej formy przykuwa uwagę wysublimowanym połączeniem elementów otwartych i zamkniętych. Na takiej komodzie dobrze dobrane dodatki, które można dowolnie modyfikować, prezentują się z całą swoją gracją. Taką dekorację można często zmieniać – przedefiniowując tym samym szczegółowy charakter wnętrza. Nie osiągnie się tego formą silną, zamkniętą, jednoznaczną. Taka właściwość kompozycji minimalnych jest tutaj świetnie zauważona i wykorzystana.

Zastosowanie mobilnych mebli np. w postaci puf i małego stolika zapewnia możliwość dostosowania wnętrza do bieżących potrzeb użytkowych. Jednocześnie prostota form tych elementów zapewnia harmonijne wpasowanie się w kompozycję niezależnie od ich umieszczenia. Takie rozwiązanie pozwala na drobne zmiany ustawienia w zależności od preferencji mieszkańców, co zapewnia kontrolę nad przestrzenią i wzmaga poczucie ‘bycia panem we własnym domu’. Czy współczesny tryb życia nie wymaga właśnie takiej adaptowalności? Czy nasze zmienne potrzeby nie powinny też mieć swojej realizacji w przestrzeni, którą się otaczamy?

Szprosowe drewniane okna dodają wnętrzu szykowności i doskonale komponują się z innymi elementami o wertykalno-horyzontalnej stylistyce. Jednocześnie brak zbędnych dekoracji okiennych np. w postaci zasłon sprawia, że wnętrze jest czyste i bardziej świetliste. Odsłonięte okna dodatkowo zwiększają poczucie przestronności i otwartości mieszkania.

Wiszące na ścianach abstrakcyjne grafiki dodają wnętrzu nowoczesnego charakteru nie zaburzając przy tym poczucia prostoty i elegancji. Podobnie prezentują się różne wolnostojące elementy dekoracyjne zapewniając poczucie, że jest to mieszkanie rodem z XXI wieku.

To mieszkanie nie sprawia wrażenia przesadnie drogiego, pozbawione jest przepychu, ale nie dobrego smaku. Ze względu na swoja otwartość i adaptowalność na pewno spodoba się młodym, ambitnym i energicznym osobom. Doskonale równoważy wszystkie potrzeby współczesnego człowieka, zapewniając odpowiedni balans między stymulacją i odpoczynkiem. To miejsce, które w sposób naturalny i z pełnym przekonaniem można nazwać domem.

Urządzanie swojego mieszkania to niezwykle przyjemne zajęcie – wybieramy spośród wzorów, kolorów, faktur i dopasowujemy do siebie poszczególne elementy. Jednak, jak to bywa w procesie twórczym i tutaj może się zdarzyć, że zabraknie nam weny i pomysłów. Lub nie jesteśmy pewni z czym połączyć meble, które już mamy. W takiej sytuacji warto poszukać niezawodnych źródeł inspiracji.

Efekt z telewizji – jak odtworzyć go w domu?

Oprócz programów, w których podziwiamy gustowne mieszkania są też takie programy, w których możemy zobaczyć także piękne wnętrza – w przenośni. Bohaterowie „Domu nie do poznania” (polska wersja „Nasz nowy dom”) to osoby o dobrym sercu, które mieszkają w tragicznych warunkach. Stacja telewizyjna i ekipa budowlana często we współpracy z sąsiadami pomaga tym ludziom wyremontować ich dom lub postawić na nowo.

Źródło: Penn Live

Jednak tam widzimy nie tylko nowe czyste mieszkanie, w którym pachnie świeżością, ale także bardzo kreatywne pomysły projektantów. Dotyczy to szczególnie amerykańskiej edycji, w której architekci mają do wykorzystania spory budżet. Np. dla chłopca, który kocha piłkę nożną stworzono pokój przypominający boisko piłkarskie. Dla dziewczynki, która marzy o karierze piosenkarki przygotowano kącik do śpiewania z profesjonalnym mikrofonem oraz małą toaletkę, aby mogła się przy niej szykować do „występów”.
Możemy w swoich warunkach spróbować odtworzyć część pomysłów. Skoro dziecko ma już wygodne łóżko, nie ma sensu przemieniać go na takie przypominające ulubiony pojazd. Pomyślmy o drobnej zmianie np. namalowaniu nieba na suficie lub powieszeniu kolorowych ramek z rysunkami.

Warto obejrzeć także polską edycję programu. Brakuje tam oryginalnych pomysłów rodem z Ameryki, ale możemy liczyć na praktyczne rozwiązania – a to jest ważniejsze, jeśli dysponujemy niewielkim metrażem. Ekipa budowana wykorzystuje materiały, które można zakupić w sklepach w Polsce. Tak samo w przypadku akcesoriów dodających przytulności – poduszek, firan czy obrusów. Katarzyna Dowbor wraz z pomocnikami odwiedza sieci sklepów dostępne w naszym kraju. Dzięki temu możemy odtworzyć dany pomysł w swoich czterech kątach. Zdjęcia z realizacji są pokazywane także na stronie programu na Facebooku.

Źródło: Gazeta Bałtycka

Sprawdźmy, jak mieszkają aktorzy i blogerki modowe

Osoby znane starają się strzec swojej prywatności i wpuszczają do domu zazwyczaj tylko zaufane i przyjazne osoby. Prezenterce Omenie Mensah udało się coś niemożliwego. Celebryci bardzo chętnie biorą udział w jej programie – "Domy gwiazd". Gospodyni programu spędza cały dzień z piosenkarką, aktorem czy blogerką. Dzięki temu może przybliżyć widzom upodobania i sposoby na wystrój wnętrz danej osoby. Możemy się dowiedzieć, jaki kolor ścian ma w sypialni sławna aktorka oraz jakie oryginalne gadżety ma w domu znany satyryk. Osoby publiczne pracują także zagranicą np. w operach czy studiach filmowych. Tę dawkę wielkiego świata starają się przemycić do swoich mieszkań – jest więc się czym inspirować.

Porady architekta za darmo

Bywa tak, że po zobaczeniu nawet bardzo ciekawych pomysłów w telewizji o nich zapominamy. I tu z pomocą przychodzą pisma wnętrzarskie, w których możemy do woli przeglądać inspiracje. W magazynie "Cztery Kąty" znajdziemy praktyczną rubrykę z rzutami mieszkań czytelników, którzy proszą, aby redakcja na tych trzydziestu, czterdziestu metrach kwadratowych zmieściła nowy pokój lub przestronne szafy. Architekci przygotowują dwa rozwiązania wraz z wyjaśnieniem.

Zarzuca się redakcjom, że pokazują wnętrza wystylizowane i sterylne, które nie przypominają prawdziwych mieszkań. Dlatego w magazynie "Moje mieszkanie" prezentowane są metamorfozy realnych wnętrz, a nie dekoracji w studiu. Oprócz tego redakcja na łamach numeru przedstawia czytelniczki, których pasją jest aranżacja wnętrz. Możemy zobaczyć, jak małym kosztem stworzyć dekoracje do domu, np. świeczniki, narzuty czy miękkie poduchy.

Perełki z Internetu

Codziennie powstają nowe portale i blogi. Jak z tego morza inspiracji wyłowić prawdziwą perłę? Zainteresować mogą nie tylko pomysły na wystrój wnętrz, ale zachwycające, ogromne nowoczesne budynki. Nawet, jeśli coś jest poza naszym zasięgiem finansowym warto wiedzieć, czym inspiruje się świat. Zresztą, taką wiedzą można zaimponować na spotkaniu ze znajomymi. Przeglądając pomysły na stronie, aż chce się samemu zacząć coś tworzyć! W Sieci znajdziemy sposoby na dekoracje z filcu, kartonu, sznurka czy papieru. Jeśli mamy w szafie sweter, którego już nie nosimy, tu znajdziemy patent, jak przerobić go na poduszkę. Sprytne rozwiązania do mieszkań są dostarczane na bieżąco przez samą społeczność. A to oznacza, że codziennie możemy znaleźć nowy, zaskakujący pomysł!

Szklarnia w domu i inne śmiałe projekty

Już nawet w miastach o średniej wielkości możemy natrafić na targi mieszkaniowe. Przechadzając się pośród stanowisk wystawców, możemy sprawdzić jak wyglądają w rzeczywistości meble, tapicerka czy dodatki od danej marki. Jeśli coś nam się spodoba możemy od razu zakupić. Plusem jest to, że mamy bezpośredni kontakt z firmą. Od razu na miejscu zapytamy specjalistę o szczegóły np. warianty kolorystyczne lub właściwości konkretnego materiału.

Gdy chcemy poznać nadchodzące trendy, zobaczyć niebanalne połączenia kolorów i tworzyw, warto wybrać się na festiwale związane z designem, takie jak coroczny festiwal w Łodzi.

Źródło: Medusa Group

Po takie źródła inspiracji warto sięgać, nie tylko wtedy, gdy chcemy odmienić swoje cztery kąty. Warto przejrzeć magazyny, obejrzeć dobry program w telewizji, gdy wracamy do domu po ciężkim dniu. Eleganckie wnętrza, niespotykane połączenia kolorów – to porządna dawka relaksu. Czas zaparzyć herbatę, wpisać adres ulubionej strony i oddać się przyjemności podziwiania pomysłowych wnętrz.

Zasypianie w wygodnym i czystym łóżku dobrze wpływa na jakość snu. Co to oznacza w praktyce? Głęboki i zdrowy sen jest możliwy tylko w zadbanej przestrzeni. O ile zmiana pościeli i wycieranie kurzu z mebli to rutynowe działanie, o tyle czyszczenie materaca już taką rutyną nie jest. Dlaczego? Łatwo jest nam zapomnieć o materacu, gdyż jest schowany. Jednak tylko kompleksowe zadbanie o czystość w sypialni pomoże nam zminimalizować obecność roztoczy i zapewnić zdrowy, spokojny sen.

Jak odzyskać pierwotny kształt – prosty patent

Śpiąc oddziałujemy na sprężyny i uciskamy kolejne warstwy materiału. Co pół roku warto materac przewrócić na drugą stronę, dzięki temu odkształcenia nie będą się powiększały. Raz na jakiś czas trzeba także przekręcić o 180 stopni – miejsce, w którym kładziemy głowę niech zamieni się z tym, gdzie trzymamy nogi.

Też o tym zapominasz ścieląc łóżko?

Wydawać by się mogło, że wywietrzony pokój, równo ułożone poduszki i kołdra to klucz do utrzymania porządku w sypialni. Jednak pierwsze, co powinniśmy zrobić po wstaniu rano to zrzucenie pościeli z łóżka. Nie namawiamy do robienia bałaganu, a wywietrzenia materaca. Otwórzmy szeroko okno, a z materaca będzie mogła odparować wilgoć, która zgromadziła się przez noc. Dzięki temu materac zachowa świeżość i przyjemny zapach. Dopiero po kilkuminutowej dawce wietrzenia materaca można ścielić łóżko.

Źródło: Kobieta czasami, mama zawsze

Co ile lat trzeba wymieniać materac?

Nawet jeśli bardzo dbamy o materac, to z czasem naturalnie się zużywa. Pojawiają się odkształcenia trudne do usunięcia, a materiał nie pachnie już świeżo… Nawet, gdy stan jest bardzo dobry, starajmy się wymieniać go co ok. 8 lat. Skoro kupujemy przedmiot na lata, szukajmy takiego z wyciąganym pokrowcem. Im wyższa dopuszczalna temperatura prania tym lepiej. Pozbędziemy się większej ilości roztoczy i bakterii.

Uwaga! Nie wszystkie pokrowce nadają się do prania. Tutaj musimy ściśle przestrzegać zaleceń producenta. Nawet, gdy pokrowiec łatwo się ściąga, a na metce jest informacja, że nie wolno prać w pralce – lepiej tego nie róbmy. Najprawdopodobniej się skurczy w praniu i trudno go będzie z powrotem nałożyć na materac. Jeśli pokrowiec można prać w pralce, starajmy się to robić minimum 2 razy w roku. Gdy nie jest to możliwe, regularnie odkurzajmy powierzchnię.

Źródło: Pristine Carpet Care LLC

Higiena w sypialni – o czym warto pamiętać?

Nie warto kupować materaca, jeśli w najbliższym czasie nie planujemy zakupu łóżka. Położony na podłodze nie ma odpowiedniej wentylacji powietrza i na jego spodniej części prędko pojawi się wilgoć. Dlatego lepiej pomęczyć się kilka tygodni na rozkładanej sofie, zanim kupimy porządne łóżko, niż szybko zniszczyć nowy materac. Przepływ powietrza będzie odpowiedni jeśli listwy w stelażu będą rozmieszczone co kilka o centymetrów. To zapewni optymalną wentylację.

Materac powinien służyć do spania, a na pewno nie do jedzenia posiłków. Plam po jedzeniu i napojach będzie trudno się pozbyć. Gdy rozlejemy sok czy kawę ściągnijmy pościel i postawmy materac pionowo. Dzięki temu szybciej pozbędziemy się cieczy.